„Daging peaja - duszona wolowina po malajsku”

Składniki:

500 g wołowiny, 8 - 10 szalotek, kawałek świeżego imbiru (5 mm), 1 - 2 zabki czosnku, 3 łyżki oleju, 3 łyżki proszku curry, 1 łyżka wody, 4 łyżki soku cytrynowego, 1 łyżeczka cytronelli, 0.25 łyżeczki gałki muszkatołowej, 1 łyżeczka ziaren kozieradki, 4 kartofle.

Sposób wykonania:

    Wołowinę pokroić na plastry o grubości 1 cm, a następnie na kwadraty 4x4 cm. Imbir obrać i pokroić na wiórki. Czosnek obrać i utrzeć w moździerzu. Szalotki drobno pokroić. Olej wlać do garnka. Szalotki, imbir i czosnek podsmażyć na oleju, na złoty kolor. Proszek curry wymieszać z 1 łyżką wody. Dodać do garnka, a następnie smażyć ciągle mieszając przez 2 min. Dodać wołowinę, dobrze wymieszać z przyprawami i smażyć, aż zbrązowieje. Sok cytrynowy wlać do garnka, wymieszać i zalać taką ilością wody, aby całkowicie zakryła mięso. Następnie dodać cytronellę, gałkę muszkatołową oraz ziarenka kozieradki. Zakryć i gotować, aż mięso będzie miękkie (ok. 1 h). Kartofle obrać i pokroić na ćwiartki. Dodać do mięsa i gotować, aż kartofle będą ugotowane, a sos zgęstnieje.