„Zając po redaktorsku”

Składniki:

Zając, 300 g wędzonego boczku, 8 ząbków czosnku, gałązka szałwi i gałązka rozmarynu lub po 0.25 łyżeczki ziół suszonych, 1 cebula, 3 marchewki, 3 łyżki posiekanej zielonej pietruszki, sól, 1 łyżka masła, 2 szkl. zsiadłego mleka, sok i otarta skórka z 2 cytryn, 1 kieliszek czerwonego słodkiego wina, 1 łyżka masła, 1 łyżeczka mąki.

Sposób wykonania:

    Sprawionego i umytego zająca ułożyć w kamiennym garnku, zalać zsiadłym mlekiem, wynieść na noc w chłodne miejsce. Opłukać, osuszyć, naszpikować cienkimi plasterkami boczku i połową czosnku, natrzeć solą. Ułożyć w brytfannie, obłożyć pokrojoną w plasterki cebulą i marchewką, posypać posiekanymi ziołami, obłożyć plasterkami masła, piec w średnio nagrzanym piekarniku ok. 1.5 h, często polewając sosem z pieczenia i lekko skrapiając wodą. Upieczonego zająca pokroić na porcje, wyjąć kości. Przygotować sos: Zrobić zasmażkę z masła i mąki, rozprowadzić winem i sokiem z cytryny, dodać otartą skórkę z cytryny i drobniutko roztarty czosnek. Żaroodporny półmisek nasmarować masłem, ułożyć mięso, posypać zieloną pietruszką oraz drobno posiekanym czosnkiem. Sos z pieczenia przetrzeć przez sito i połączyć z sosem cytrynowym. Sosem zalać mięso, wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiekać ok. 20 min.