1 kostka tofu ok. 300 g, 1 cebula dymka (szczypior i cebulka) grubo posiekana, 2 ząbki czosnku wyciśnięte, 0.5 szkl. bulionu, 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej wymieszanej z 1 łyżeczka wody.

Sos: 2 kopiaste łyżki sosu z czarnej fasoli (black bean sauce), 1 łyżka sosu sojowego, 2 łyżki wina ryżowego, 2 łyżeczki sosu chili, 1 łyżeczka cukru, 0.5 łyżeczki soli.

Sposób wykonania:

Tofu pociąć w 1 cm kostkę. Wymieszać składniki sosu. Rozgrzać w woku 1 łyżkę oleju, przesmażyć krótko cebulę i czosnek. Dodać tofu, delikatnie mieszając żeby nie rozkruszyć tofu, smażyć 30 s. Dodać sos, wymieszać. Wlać bulion, wymieszać i gotować na niewielkim ogniu ok. 5 min. (aż tofu dobrze wchłonie sos). Dodać mąkę ziemniaczaną z wodą, wymieszać, zwiększyć ogień i gotować, aż sos zgęstnieje. Danie gotowe.

Tofu polskiej produkcji, które można kupić w hipermarketach (nie podam producenta, żeby nie robić antyreklamy) jest niezbyt zjadliwe. Smakuje jak kawałki tynku, niezależnie od tego jak były przyprawione. Tofu chińskie (które można dostać w chińskich sklepikach) praktycznie nie ma własnego smaku tylko nabiera smak dodanego sosu, musi być jednak dostatecznie długo w nim gotowane (sęk w tym, że polskie tofu nie za bardzo chce złapać jakikolwiek smak).

[Komentarzy: 0]